Wojna w Ukrainie, kosmiczne ceny gazu ziemnego i węgla, wysoka inflacja i obawy przed recesją, rosnące stopy procentowe i spadająca sprzedaż deweloperów – ostatnie miesiące to wybitny “kocioł” różnych zjawisk, które mogą wprowadzać mętlik w głowie niejednego analityka cen nieruchomości. Powyższe czynniki zacząłem analizować w kilkuodcinkowym artykule “Nie jedź do przodu patrząc tylko we wsteczne lusterko”. Tym razem podzieliłem się bardzo konkretnymi prognozami o ile spadną ceny mieszkań – moim skala korekty może wynieść nawet 40%!
