W tym tygodniu wstąpił we mnie diabeł tasmański 😈 Napisałem, nakręciłem i nagadałem się w jak dziki! A to wszystko wina Tomka z Olsztyna, który zainspirował mnie do przedstawienia moich artykułów w postaci filmów na YouTube (bo tak Tomkowi łatwiej oglądać – dziękuję Tomku! 😉) i podcastów na Spotify. Mam nadzieję, że uprzyjemni Wam to czas w trakcie zacieśniającego się lock-downu. Ja postanowiłem przed nim dzisiaj uciec do słonecznej Hiszpanii!
“W teorii, nie ma różnicy między teorią i praktyką. W praktyce, jest.” – Yogi Berra. W pierwszym poście z cyklu “Czy ceny nieruchomości rosną w długim horyzoncie?” wyjaśniłem piękną teorię, mówiącą, że ceny nieruchomości powinny rosnąć w długim horyzoncie czasu – ze względu na rosnący koszt ich budowy. Teraz przyszedł czas na obiecaną praktykę. Zobaczmy jak faktycznie w ostatnich dekadach zachowywały się ceny nieruchomości na świecie!
To będzie krótki post. Osiągnęliśmy próg 5% realizacji Wielkiej Ankiety Flippingowej – mamy 50 odpowiedzi. Niby mało (łudziłem się, że będzie 1.000 do końca lutego 🤣 – statystycznie na pewno. Ale w Waszych staraniach jest to bardzo dużo – biorąc pod uwagę czas wypełnienia (powiedzmy 20 minut) daje to 1.000 minut Waszego poświęconego czasu. To 16 godzin albo dwie dniówki – to wymierna pomoc. Bardzo serdecznie Wam dziękuję! A tych z Was, którzy jeszcze wzięli udziału w ankiecie na temat flippingu. KLIKNIJ TUTAJ ŻEBY ZOBACZYĆ O CO CHODZI 😁
“Wartości” wpadły w moje łapki podczas dość hucznej imprezy u mojego kuzyna (Łukasz, oj działo się 🤣 Na szczęście zanim się rozkręciło to wypatrzyłem ten tytuł na półce. Elegancka i minimalistyczna okładka oraz słynne nazwisko. Musiałem ją pożyczyć. Urzekające zwłaszcza było pierwsze zdanie wprowadzenia, w którym autor określa siebie mianem “tępego gówna” (dosłownie “dumb shit”) ze względu na poziom niewiedzy w porównaniu do tego, co powinien wiedzieć.
Miniony tydzień to była feeria wydarzeń rynkowych: nowe doniesienia o największym inwestorze IV RP, opadający kurz po upadku Greensill, obawy o rosnącą inflację ogarniające cały świat, a zwłaszcza USA gdzie prezydent Biden zaczyna wystawiać rachunek za drukowanie pieniędzy, zaklinanie rzeczywistości przez polską RPP mimo pesymistycznych prognoz NBP i wreszcie trzy memoranda największych inwestorów ostatnich dekad – Warrena Buffeta, Howarda Marksa i Raya Dalio – zalecające podwyższoną ostrożność przy inwestowaniu. A wszystko zakończone trzecim lock-downem Polski… U mnie pracowicie – długi i analityczny artykuł o długoterminowych trendach cenowych (pierwszy z serii!) oraz pierwszy webinar “W górę czy w dół? Gdzie jest dzisiaj rynek nieruchomości”.
W końcu! Webinary wróciły na wizję! 😁 Wiele osób dopytywało i wreszcie przemogłem się do skompletowania narzędzi i umiejętności, żeby przeprowadzić własny webinar na YouTube (czyli zostaję oficjalnie “jutuberem” 🤣 Webinar odbył się 19 marca 2021. O czym mówiliśmy? Tym razem o cenach, ale nowości było więcej.
Przeczytałem ostatnio na pewnym popularnym internetowym forum internetowym, że wydźwięk jednego z moich ostatnich postów “jest nader dramatyczny”, bo wieszczę same spadki cen, i odstraszyłem czytelnika, zanim doczytał on do meritum sprawy 🤣 Czas to odmienić – dzisiaj będzie pozytywnie, bo wyjaśnię to, dlaczego ceny nieruchomości rosną w długim horyzoncie czasowym 📈 A jak coś zawsze rośnie, to nie można na tym stracić, no nie? 😉
Książka “Start with Why” to opis koncepcji “złotego okręgu”, o którym pisałem w poście poświęconym tematowi “Dlaczego prowadzę ten blog”. W dużym skrócie – to “co” robimy i “jak” robimy powinno płynąć z “dlaczego” to robimy. Z naszej misji, wartości, celu. Jeśli nie znamy naszego “dlaczego” to błądzimy. Jeśli działamy wbrew naszemu “dlaczego” – to jesteśmy fałszywi.
Dlaczego inwestujesz? Czy zadałaś lub zadałeś sobie takie pytanie? „Dlaczego coś robimy” ma niesłychane znaczenie dla określenia tego, „jak” i „co” robimy. Pisałem o tym szeroko w ostatnim poście poświęconemu tematowi „dlaczego prowadzę ten blog”. Ale to przecież mniej interesujące dla Was 😉 To co może być ciekawsze, to możliwe odpowiedzi na powyższe pytania – zapraszam Was do poznania różnych „dlaczego”, które napotkałem w swojej „karierze”.
Moje ostatnie dwa tygodnie upłynęły pod znakiem… przeprowadzki 😉 Jak się domyślacie z moich postów – nie kupiłem mieszkania, a wynająłem od bardzo miłej Pani w samym centrum Warszawy. Bardzo pouczające wydarzenie o którym niżej. W tym czasie jak zawsze – działo się! Na rynku nieruchomości, w gospodarce, w kredytach.
Darmowa checklista wiedzy – bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER I POBIERZ!